Stres związany z chorobami serca
Na pewno słyszałeś to wyrażenie – “stres zabija”. Ale być może nie brałeś tego dosłownie.
Czas więc zacząć postrzegać stres bardziej poważnie w odniesieniu do Twojego zdrowia. Niedawno przełomowe badanie pokazało bezpośrednie połączenie pomiędzy stresem a chorobami serca, zabójcą “nr 1” w Ameryce.
Stres a zdrowie- badania
Pierwsze tego typu badanie z użyciem technologii MRI używanej do monitorowania aktywności mózgu, które naukowcy z Massachusetts General Hospital and Harvard Medical School odnieśli do stanu zdrowia osób, wśród których przeprowadzono badanie.
Naukowcy analizowali skany mózgów tych osób przez okres kilkunastu lat. Dowiedli oni, że osoby, które przeżyły zawał serca lub udar mózgu, miały w mózgu zwiększoną aktywność odpowiedzialną za stres. Dotyczyła ona obszaru mózgu nazwanego ciałem migdałowatym.
Kolejne nowe badanie wykazało połączenie pomiędzy ciałem migdałowatym a szpikiem kostnym i jego aktywnością. Szpik kostny produkuje białe ciałka krwi, które mogą zaatakować zdrową tkankę, prowokując stan zapalny w naczyniach krwionośnych albo gdziekolwiek indziej.
Nie znamy jeszcze wszystkich powiązań istniejących pomiędzy umysłem a całym ciałem. Ale najnowsze wnioski pokazują jednoznacznie, że stres przejawia się fizycznie. A być może postrzegałeś go jako zwykłą emocjonalną odpowiedź na zaistniałą sytuację.
Nieważne, co inni Ci mówią.
Stres aktywuje różne obszary w mózgu – i może wpływać na Twoje serce!
Wielu lekarzy medycyny głównego nurtu poleca antydepresanty, ale stres i depresja to tak naprawdę dwie różne sprawy!
Zanim wsiądziesz do pociągu na stacji o nazwie “przemysł farmaceutyczny”, najpierw wypróbuj bezpieczne, naturalne środki na nadmierny stres.
Ćwiczenia fizyczne, ruch, sen, zdrowa dieta mogą zdziałać cuda w kierunku obniżenia poziomu stresu – i wspomagania układu odpornościowego.
Spróbuj ruszać się codziennie. Nawet jeśli to tylko 10 lub 15 minut spaceru – każda aktywność fizyczna jest lepsza nie żadna.
Ruch obniża poziom hormonów stresu, takich jak kortyzol czy adrenalina, i pobudza wytwarzanie hormonów poprawiających humor, czyli endorfin…
I wspomaga lepszy sen. To świetny sposób na przygotowanie Twojego ciała i mózgu na conocne 7 czy 8 godzin snu.
I jeszcze jedno.
Czy pamiętasz o tym, że Twój nastrój, również niepokój i poziom stresu, jest warunkowany balansem pomiędzy dobrymi a złymi szczepami bakterii w Twoim jelicie?
Staraj się utrzymywać zdrowy mikrobiom. Spożywaj pokarmy zawierające probiotyki, takie jak jogurt, kiszone ogórki, kapusta kiszona, miso oraz kimchi (koreańska kiszona kapusta). Możesz również zaopatrzyć się w aptece w probiotyk w formie suplementu.
Kiedy już dzięki probiotykom wzbogacisz swoje jelita pożytecznymi bakteriami, musisz upewnić się, że dbasz o nie poprzez spożywanie błonnika roślinnego. Rozważ więc spożywanie brokułów, kapusty, fasoli i jagód.
Odpowiednie dawki witaminy A, witamin z grupy B, witaminy C, cynku, żelaza, selenu i magnezu również może zdziałać cuda, jeśli chodzi o stres i zmęczenie.
Wiele osób czerpie dużo korzyści z medytacji lub modlitwy. Moim zdaniem to dobry pomysł. Warto zajmować się tym, co działa dla Ciebie korzystnie – czy to w wymiarze fizycznym, czy w metafizycznym.
Źródła
Study finds how stress raises heart disease and stroke risk (Badanie pokazuje, jak stres podnosiryzyko zawału i wylewu) (www.reuters.com)