Czekoladki nie tylko na Walentynki

Być może lubisz Walentynki. A może przeciwnie – wszechobecne serduszka źle Ci się kojarzą i cieszysz się, że tegoroczne mamy już za sobą. A może jesteś jedną z uśmiechających się cynicznie osób, które tłumaczą, że to jeszcze jeden sposób, abyśmy więcej kupowali.

Niezależnie od tego, jaki masz do tego stosunek, jedno nie ulega wątpliwości.

Dziś wszędzie dookoła jest mnóstwo czekolady

I jako mój prezent dla Ciebie mam dla Ciebie dwie wymówki, aby jeść czekoladę bez wyrzutów sumienia. Nie tylko zresztą dzisiaj, ale codziennie.

Nie ma za co!

Pierwsza wymówka. Badanie opublikowane w Chemistry Central Journal dowodzi, że:

  • sproszkowane kakao zawiera więcej antyoksydantów niż wyciąg z owoców,
  • a ciemna czekolada i kakao zawierają więcej polifenoli i flawonoidów niż soki owocowe.

Możemy więc uznać ziarna kakaowca za „superowoc”, więc mają one dużą wartość odżywczą i są bardzo zdrowe dla organizmu człowieka. Uczcijmy to kawałkiem ciemnej czekolady!

Drugą wymówkę – mój walentynkowy prezent – zdobyłem dla Ciebie dzięki Journal of Agricultural and Food Chemistry. Opublikowano w nim raport na temat korzyści dla serca, które zawdzięczamy czekoladzie. Otóż dowiedziono, że kakao zarówno podnosi poziom cholesterolu HDL (nazywanego też często „dobrym” cholesterolem), jak i obniża poziom cholesterolu LDL (zwanego „złym”) w wątrobie i jelitach. Jest to więc korzystne dla serca, gdyż obniża ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia.

Inne badania dowodzą z kolei, że czekolada pomaga obniżyć ciśnienie krwi i że zwłaszcza ciemna czekolada łagodzi stres.

Jeśli więc masz zamiar obdarować dziś kogoś czekoladkami, nie zapomnij, że ciemna czekolada ma więcej polifenoli niż mleczna. Wybieraj więc tę gorzką, o jak największej zawartości kakao.


Pyszny prezent dla wszystkich miłośników czekolady, którzy powinni spożywać więcej błonnika lub dbają o linię: CACAOVIT

Ten naturalny błonnik z nasion łuski kakaowca od lat cieszy się wśród Państwa ogromną popularnością. Występuje on w formie zmikronizowanej (czyli potocznie mówiąc, “zmielonej na niezwykle drobny pył”). Dzięki temu podobny jest do kakao i można go tak samo spożywać. Na przykład jako dodatek do napojów mlecznych, kawy, naleśników, ciast i innych deserów. Pachnie pięknie, smakuje doskonale, a jego porcja ma zaledwie – uwaga – niecałe 5 kcal!

Opakowanie zawiera 450 g błonnika, dzięki czemu wystarcza na miesiąc codziennego stosowania.

Oto link do strony, na której można zamówić Cacaovit z 20% rabatem walentynkowym: https://cacaovit.kiz.com.pl/20190808-116


Źródła:

1. Crozier, S.J., Preston, A.G., Hurst, J.W. et al. Cacao seeds are a “Super Fruit”: A comparative analysis of various fruit powders and products. Chemistry Central Journal 5, 5 (2011). https://doi.org/10.1186/1752-153X-5-5

2. Cacao Polyphenols Influence the Regulation of Apolipoprotein in HepG2 and Caco2 Cells;

Akiko Yasuda, Midori Natsume, Naomi Osakabe, Keiko Kawahata, and Jinichiro Koga, Journal of Agricultural and Food Chemistry 2011 59 (4), 1470-1476; DOI: 10.1021/jf103820b