Zaburzenie równowagi flory jelitowej przyczynia się do nadwagi
W jednym z badań zaobserwowano, że u osób z nadwagą występują nieprawidłowości w funkcjonowaniu jelit, a ich flora jelitowa jest mało zróżnicowana.
Przede wszystkim brakuje w niej szczepów wytwarzających kwas masłowy – Faecalibacterium prausnitizii oraz Akkermansia muciniphila – tak cennych ze względu na ich właściwości przeciwzapalne. W nadmiarze natomiast występuje na przykład szczep Firmicutes, któremu sprzyja dieta bogata w białko zwierzęce…
Bakterie zamieszkujące Twoje jelita są bardzo wrażliwe. Jeśli zaniedbujesz właściwe odżywianie się i ruch, prozapalne i patogenne zaczną się szybciej rozmnażać, symbiotyczne zaś będą zmniejszać swoją populację.
Ryzyko, że Twoja flora bakteryjna zostanie osłabiona, wzrasta, jeśli serwujesz sobie gotowe dania typu „odgrzej i zjedz” i gdy nie stronisz od fast-foodów – frytek, kebabów, hamburgerów…
Co się stanie, kiedy Twoja flora jelitowa zostanie zubożona?
Kiedy flora jelitowa jest niewłaściwie odżywiana, zmieniają się proporcje pomiędzy występującymi w niej bakteriami. Pojawia się stan zapalny i przechodzi w chroniczny stan zapalny, który trwa tak długo, dopóki mikrobiota nie zostanie właściwie odżywiona.
Przewlekły stan zapalny jest zaś zgubny dla organizmu – powoduje mnóstwo problemów z metabolizmem: insulinooporność (a w końcu – cukrzycę), gromadzenie zapasów tłuszczu (nadwagę, otyłość), bolesne kurcze mięśni i wiele innych dolegliwości. Niezdrowy styl życia zaczyna się mścić: radykalnie wzrasta ryzyka zawału, nagłego zatrzymania akcji serca, nadciśnienia czy pojawienia się nowotworu.
Czego jeszcze możesz się spodziewać?
Zaburzenie równowagi flory jelitowej ma nie tylko działanie prozapalne, lecz oddziałuje niekorzystenie także na funkcjonowanie mózgu. Zwiększa się nasza wrażliwość na stres, trudniej jest nam się kontrolować i nie ulegać kompulsywnym zachowaniom. Pojawia się zajadanie i podjadanie, a to przyczynia się do dodatkowych zbędnych kilogramów masy ciała.
To sekret dobrego zdrowia
To bardzo ważne: Twoje zdrowie zaczyna się w jelitach… To właśnie tam zachodzą procesy, które odpowiadają za odporność, tycie, a nawet za depresję. Bez dobrze funkcjonujących, oczyszczonych jelit trudno będzie Ci zachować zdrowie. Przeciętny Polak spożywa około 10 g błonnika – naturalnego składnika roślin, który znakomicie poprawia funkcjonowanie jelit. A to za mało, żeby być zdrowym.
Zbyt mała ilość błonnika w pożywieniu sprzyja powstawaniu otyłości, nowotworów czy chorób układu sercowo-naczyniowego. Dlatego, aby zachować zdrowie, trzeba spożywać co najmniej 20 g błonnika (jeśli zależy Ci, by szybciej schudnąć – nawet do 40 g).
Błonnik zawiera dwie frakcje włókien – jedną rozpuszczalną i jedną nierozpuszczalną. Rozpuszczalna frakcja błonnika daje poczucie sytości, zmniejsza uczucie głodu i… apetyt. Nierozpuszczalna frakcja błonnika oczyszcza jelita, zmniejsza poziom cholesterolu i poprawia wchłanianie substancji odżywczych.
Wyjątkowymi właściwościami charakteryzuje się mikronizowany błonnik z łuski kakaowca. Ponieważ pochodzi z nieprzetworzonej łuski, zawiera wszystko to, co w ziarnie kakaowca najcenniejsze – przy jednocześnie niskiej zawartości tłuszczu i węglowodanów.
To prawdopodobnie jedyny taki błonnik, który dobrze smakuje i obłędnie pachnie, a wyglądem niczym nie odróżnia się od kakao.
Jest przy tym bardzo smaczny i ma wiele zastosowań kulinarnych. Przede wszystkim jest jednak bardzo mało kaloryczny – ma mniej niż 5 kcal w porcji. Dlatego z powodzeniem możesz dodawać go do wielu różnych wszystkich potraw, i napojów np. jogurtów, serków, naleśników, ciast (zamiast mąki), kawy, koktajli.
Dla Czytelników e-Porad Zdrowotnych czeka dziś na Cacaovit – pyszny mikronizowany błonnik z łuski kakaowca: 20% rabat.
Wystarczy, ża zamówisz go teraz na tej stronie: https://cacaovit.kiz.com.pl/20200217-137